do kasy suma: 0,00 zł
Dieta Barf dla psa cz.1 0

Zwolennicy tej diety uważają, że psy to zdecydowanie potomkowie mięsożerców – w związku z czym powinny być karmione surowym mięsem. Dieta taka nie jest łatwa – wymaga nieustannej edukacji właściciela jak karmić i suplementować tę dietę w zależności od aktualnych potrzeb – wieku, aktywności, stanu zdrowia czy chociażby sezonu.

BARF – Biologically Appropriate Raw Food – Biologicznie odpowiednie surowe jedzenie. Twórcą tej koncepcji jest Australijczyk  Ian Billinghurst,– lekarz weterynarii, ale również hodowca psów. Nie był zadowolony z karmienia psów suchymi karmami – borykał się z problemami skórnymi i płodnością swoich psów. Wykluczył więc z żywienia suchą karmę, a wprowadził surową jagnięcinę i kurczaka (łącznie z surowymi kośćmi). Reszta to głównie odpadki owoców, warzyw, jaja, podroby, drożdże piwne i oleje rybne.

Twierdzi on, że zmiana diety przyniosła poprawę stanu zdrowia psów. Początkowo BARF nie znalazł zrozumienia (a tym bardziej uznania) wśród kolegów i społeczeństwa. Ogłoszona w 1986 roku publikacja o diecie BARF spotkała się z kompletnym brakiem odzewu. Wobec tego dr Billinghurst wydał książkę „Give Your Dog a Bone”. Książką miała pokazać jak tanie i zdrowe jest karmienie psów surową żywnością. Książka stała się popularna i znalazła zainteresowanie.

Ian Billinghurst scharakteryzował dietę BARF 4 zasadami:

  1. Dieta psa powinna być oparta na surowym mięsie i kościach.
  2. Dieta surowa powinna obejmować szeroką gamę produktów – różne mięsa i kości.
  3. Większość pożywienia powinna być oparta na surowym mięsie.
  4. Dieta nie musi być zbilansowana w każdym posiłku.

Lata hodowli psów przez człowieka sprawiła, że obecnie mamy setki ras stworzonych przez różne potrzeby człowieka – do polowań, tępienia szkodników, pilnowania gospodarstwa, pasterstwa lub wreszcie tylko do towarzyszenia człowiekowi. Ale jedno się nie zmieniło – anatomia i fizjologia przewodu pokarmowego. Psy to mięsożercy – najdobitniej mówią o tym ostre, silne kły – i pazury. Jedną z fizjologicznych cech mięsożerców jest brak amylozy w ślinie. Amyloza jest enzymem reakcji rozkładu skrobi. Cukier zawarty w produktach roślinnych nie należał bowiem do koniecznego dla psa mięsożercy ślina zawiera za to lizozym – enzym działający rozpuszczająco na ściany komórek bakterii Gram (+) i Gram (-) – co jest pierwszą obroną przed zanieczyszczonym posiłkiem – choćby gnijącym mięsem.

Żołądek psa jest bardzo rozciągliwy – gdyż drapieżcy żywią się na zapas – do następnego „polowania”. Jednorazowo psy mogą zjeść posiłek wagi 10% wagi swojego ciała. Sok żołądkowy jest niezwykle kwaśny (ph1) – co pozwala strawić duże kęsy, ale także pióra, sierść i kości – jak również stanowi barierę dla bakterii. Flora bakteryjna przewodu pokarmowego jest bardzo uboga.

Żucie surowych kości zapobiega chorobom zębów u psów. Mięso dostarcza również niezbędnych egzogennych aminokwasów.

Tym niemniej na fali fascynacji naturalnym sposobem żywienia rośnie rzesza amatorów, którzy źle interpretują zasady tej diety.

Dietą BART NIE JEST podawanie jednocześnie surowego mięsa i suchej karmy. 

Ponadto, dieta ta nie jest panaceum na wszystko – nie wyleczymy nią wielu problemów zdrowotnych. Problem zaczyna się również gdy nasz pupil (głównie podrastające szczeniaki) są wybrednymi maluchami odmawiającymi zjedzenia pewnych gatunków mięsa. Każdy pies natomiast bardzo chętnie zjada podroby. Podroby są bardzo bogate w składniki odżywcze, a zwłaszcza w witaminy A, D, E, K. Witaminy A nie można przyjmować bez ograniczeń, bo może dojść do zatrucia VIT A. Pies zaczyna tracić apetyt, usztywniają się stawy, pojawiają się trudności z wypróżnianiem. Dlatego podroby nie powinny przekraczać 10-15% diety.

Każda monodieta jest niebezpieczna – np. karmienie samymi rybami – mięso ryb zawiera antymetabolit vit B1 – w związku z czym taka dieta może spowodować niedobór tej witaminy w organizmie psa. Dieta eliminacyjna polegająca na podawaniu tylko mięsa jagnięcego – może szybko spowodować deficyt argininy i tryptofanu (prekursora serotoniny), których mięso jagnięce zawiera bardzo małe ilości.

Dalej – nie samym mięsem pies żyje. Pies potrzebuje również kości – dla zrównoważenia gospodarki wapniowo fosforanowej (mogą to być również skorupki jaj).

Koszt diety BARF będzie zależał od tego gdzie, w jakich ilościach i w jakie mięso będziemy się zaopatrywać. Także od tego jakie będziemy dodawać do mięsa suplementy – czy kupimy mniej, czy hurtowe ilości – wymaga to nabycia dodatkowej zamrażalki.

Dlatego BARF nie jest rozwiązaniem łatwiejszym niż karmienie suchą karmą.

Nie ma diety BARF bez kości – gryzienie surowych kości jest dla psa atrakcją + zabawą.

Doskonale czyści zęby i ćwiczy mięśnie szczęki. Kości są głównym źródłem wapnia, który równoważy wysoki poziom fosforu w mięsie.

Można zarzucić tej diecie, że wraz z surowym mięsem i kośćmi pies spożywa dodatkową porcję bakterii, czy pasożytów. Pamiętajmy jednak, że pies posiada doskonałe mechanizmy obronne. Już w ślinie ma lizozym – rozpuszczający ścianę komórki bakteryjnej. Z kolei silny kwas solny w żołądku (ph1) zabija większość bakterii.

Dziczyznę natomiast należy przemrażać przez 14 dni – co zabija większość pasożytów i innych patogenów.

Ciąg dalszy nastąpi…

*Ten artykuł ma charakter poglądowy, nie jest próbą leczenia przez Internet. Zwierzę leczy lekarz weterynarii po uprzednim jego zbadaniu.

*Wszystkim właścicielom psów chcącym pogłębić swą wiedzę na temat diety BARF bardzo polecamy książkę Małgorzaty Olejnik “Pies na diecie BARF”. 

Komentarze do wpisu (0)

Submit
do góry
Sklep jest w trybie podglądu
Pokaż pełną wersję strony
Sklep internetowy Shoper.pl