Nasza firma Eco Life Group nieustannie śledzi doniesienia dotyczące produkcji wielkoprzemysłowej karmy. Doskonale wiemy, że za wielkimi koncernami stoją potężne wpływy ich właścicieli, krzykliwy PR i skąd inąd infantylna, połyskliwa reklama, w której zawsze biegają zadbane, szczęśliwe pieski lub koty marzące tylko aby zjeść karmę właśnie tej, a nie innej firmy. 

Tymczasem przy tak ogromnej produkcji, wielu dostawcach odpadów mięsnych, suszu warzywnego itd. odpowiedzialność niejako się rozmywa. Nawet nie wiemy kto jest pomysłodawcą takiej a nie innej karmy. Dlatego rozważając dystrybucję karmy postawiliśmy na małe firmy – niemiecką i angielską – gdzie produkcję było nam dane obejrzeć na miejscu, w firmie. Prezesi tych firm są nam znani z imienia i nazwiska. I tak przykładowo firma Bubeck to niemiecka rodzinna firma z tradycjami sięgającymi 1893 roku, działająca w Stuttgarcie. Ma status manufaktury, która stosuje ekologiczne surowce – bez sztucznych konserwantów, bez cukru i jego zamienników, bez sztucznych barwników i wzmacniaczy smaku. Dla psich alergików karmy są bezzbożowe. 

Karmy są wypiekane powoli w kamiennym piecu. Do posiłku sami możemy dodać oleje, warzywa i owoce. Każdy z naszych pracowników dobrze zna zarówno technologię produkcji, jak i składy i zalety karm. Stosujemy je do żywienia naszych psiaków. 

Drugim producentem jest angielska firma Beco Pets. To firma młodych ludzi, prawdziwych zapaleńców w temacie żywienia zwierząt. Firma używa świeżego mięsa i ryb jakości „human grade” – czyli nadającej się do spożycia przez ludzi. 

Karma również nie zawiera GMO, antybiotyków, pestycydów, a składniki pochodzą z ekologicznych upraw. 

Mamy nadzieję, że nasze karmy spełnią oczekiwania właścicieli psów, a one same będą ją spożywały chętnie i przy pełnym zdrowiu. 

Każdego kto chciałby pogłębić wiedzę na temat cieni i meandrów przemysłowych karm zapraszamy do przeczytania książki doktora Hansa – Ulricha Grimma: „Czarna Księga. Karmy dla zwierząt”, z której zaczerpnęliśmy wiele faktów i wiedzy na ten temat.